Brzozowa skrzyneczka

by dogodzić każdej kreatywnej duszyczce, która do nas zajrzy ;))
Uzupełnieniu oraz rozbudowie uległ również dział
przedmiotów do samodzielnej dekoracji,
do odwiedzin którego gorąco Was zachęcam ;)))
wybrałam drewnianą skrzynkę magazynową,
z oklejeniem której (z racji jej gabarytów) bywają problemy..

delikatnie szlifując i wyrównując jej powierzchnię...

Zewnętrzne krawędzie skrzyni malujemy dodatkowo farbą akrylową lub kredową
w kolorze białym lub ecru/kości słoniowej.


która z reguły okazuje się za małą/za krótką w stosunku do wielkości pudełka.
Jak temu zaradzić? Z powodzeniem możemy wycinać poszczególne elementy z serwetki
i zamieszczać je w dowolnej konfiguracji, powtarzając motyw przez całą długość skrzyni
- ja zwykle sięgam po wzory, które pozwalają mi na proste "sztukowanie" motywu,
który w naturalny sposób łączy się z kolejnym, nie tworząc "sztucznego" przejścia
między kolejnymi kawałkami serwetki.
Rada: Starajcie się wybierać wzory, których "odbicie lustrzane motywu"
(występujące zwykle na serwetce) nie jest mocno rzucające się w oczy.


Moja rada: Oklejajcie pudełko tak, jakby go tam nie było ;))
upewnijcie się, że serwetka dobrze przylega, przy krawędzi uchwytu,
a następnie (póki serwetka jest jeszcze mokra),
przerwijcie ją w miejscu otworu na dłoń.
Po wyschnięciu delikatnie oczyśćcie skrzynię wzdłuż krawędzi
przy pomocy pilnika lub papieru ściernego.


Wybrany przeze mnie motyw pozwala na sprytne połączenie rantu drzewa
wyciętego wzdłuż pionu, przy zachowaniu oryginalnego brzegu serwetki.
Niekiedy warto delikatnie "wystrzępić" brzegi,
by połączenie obu fragmentów zdało się być łagodniejszym,
płynnie przechodzącym w następny fragment.



Każdą warstwę (na sucho) delikatnie przecieramy gąbką ścierną i ponownie lakierujemy.
Czynność tę powtarzamy do momentu uzyskania satysfakcjonującej nas powierzchni pudełka.
Na koniec drobny rys dekoracyjny i gotowe ;))




Pozdrawiam,
Rudolph