Chustecznik z kolekcji "House of Science"
Cześć!
Lubię, gdy przedmioty użytkowe są ładne. Jeśli dodatkowo mogę je zrobić sama i wyżyć się artystycznie, to jest to prawie pełnia szczęścia, a na pewno wielka radość. Z takim nastawieniem powstał chustecznik, który domyślam się, że będzie u mnie w użyciu coraz częściej z racji chłodów, które już zdążyły nadciągnąć. Brrrrrr!
Pudełko to powstało na bazie drewnianej, którą na samym początku delikatnie przeszlifowałam drobnym papierem ściernym, tak by uzyskać bardzo gładką powierzchnię.
Koniecznie należy usunąć resztki po tym zabiegu, najlepiej szmatką z mikrofibry!
Gdy baza już była gotowa docięłam odpowiednio papier scrapowy marki ScrapBoys z kolekcji House of Science. Do tego typu pudełek wystarczy 1 duży arkusz papieru oraz dwa arkusze z małego bloczka. Do przyklejenia papieru użyłam kleju introligatorskiego.
Najlepiej z dużej butelki przelać do miseczki i po całej powierzchni rozprowadzić go szerokim pędzlem. Nie za dużo, ale bardzo dokładnie! Pamiętajcie o wygładzeniu papieru kością introligatorską, by pozbyć się ewentualnych pęcherzyków powietrza.
Papier scrapowy dodatkowo zabezpieczyłam bezbarwnym gesso, bo miałam w planie pracę z mediami.
Po wyschnięciu kleju przystąpiłam do budowania kompozycji. Dookoła otworu ułożyłam lekko poszarpaną gazę i przykleiłam ją na gel medium matowym.
Ułożyłam kwiaty, kilka metalowych elementów od Mitform, mikrokulki 3D, trochę pasty piaskowej.
Wszystko na gel medium, by się dobrze trzymało.
Projekt musiał trochę poczekać, ponieważ schnie on nieco dłużej.
Gdy już wszystko wyschło, kompozycję podmalowałam białym gesso i po przeschnięciu podmalowałam pigmentem w proszku oraz mgiełkami.
Na sam koniec krawędzie pudełka oraz całą kompozycję delikatnie przesmarowałam pastą woskową (tak na marginesie uwielbiam jej zapach). Pasta w kolorze białego złota daje wyjątkowy efekt, bo z jednej strony jej nie widać, ale kiedy popatrzy się pod innym kątem, to cudownie się mieni. Teraz tylko zapakować pudełko chusteczek do środka i gotowe!
Chustecznik polecam Wam wykonać, bo jest on naprawdę bardzo prosty, ale korzystajcie z niego jak najrzadziej ;) Zdrówka!