Folia termokurczliwa

Folia termokurczliwa to fantastyczne tworzywo, dające wiele możliwości! Wykonamy z niej piękne kolczyki i inne rodzaje biżuterii, zawieszki do albumów, notesów i innych projektów, elementy kartek itp.

Jak używa się folię termokurczliwą?

Można na niej stemplować, rysować, wycinać z niej kształty dziurkaczami, wykrojnikami lub ręcznie… następnie nagrzewa się ją za pomocą nagrzewnicy, w piekarniku (uważajcie, żeby nie spalić folii!) lub w Melting Pot.

Podczas nagrzewania folia spektakularnie wygina się, kurczy i gęstnieje… Nie bój się, folia w ostatniej fazie prostuje się. 

Oczywiście jeśli chcesz zostawić pofalowaną folię – proszę bardzo – w każdej chwili możesz przestać nagrzewać.

Gotowy element można również potuszować i posypać pudrem do embossingu, po czym ponownie nagrzać nagrzewnicą.

Wycięte element, np: trybiki, klucze i inne można potuszować metalicznymi tuszami - wówczas po skurczeniu otrzymujemy przepiękne ozdoby imitujące metal.

BARDZO WAŻNE:

- bardzo ważne podczas robienia zawieszek jest zrobienie dziurek w elementach PRZED nagrzaniem folii. Pamiętajcie o tym, że dziurki też się kurczą. Moje zawieszki są podziurkowane zwykłym dziurkaczem biurowym, mniejsze dziurkacze czy robienie otworu igłą odpada.

- folia musi być nagrzewana na czystej powierzchni (bez żadnych pyłków itd.). W innym wypadku pyłki mogą się wtopić w folię.

- folia jest bezpieczna dla zdrowia/środowiska (nie próbujcie zamiast jej używać np. butelek PET - butelki podczas nagrzewania wydzielają toksyny)

- media takie jak lakier, tusze alkoholowe itd. mogą się spalać podczas nagrzewania.

- kształt podczas nagrzewania przytrzymujemy np. pesetą ale robimy to DELIKATNIE. Jeśli ściśniemy kurczący się/rozgrzany/miękki plastik – ślady (np. po ząbkach pęsety) mogą zostać na stałe.

*

Efektem tego wszystkiego są kształty z tworzywa, mi wyszły takie zawieszki:

Ozdabiałam na parę sposobów. Gotowy motyl (z wykrojnika) został pokryty Stickles, później Glimmer Glaze.

Klucz (wycięty kształt odbity stemplem) zostawiłam w spokoju ;) Niech sobie będzie przezroczysty.

Resztę pokryłam mediami. Tył zegara pokryłam niedokładnie dwoma kolorami farbki akrylowej, na końcu nałożyłam Glimmer Glaze – taka mieszanka dała przetarty, postarzony wygląd.

Efekt różni się zależnie od tego, po której stronie nakładamy media. Zawieszka z czaszką ma farbkę po tej stronie, po której jest tusz, natomiast Lila ma tusz „na górze” a farbkę „z tyłu” – widzisz te tworzące się cienie? :)

Tutaj porównanie rozmiaru stempli / folii z gotową zawieszką:

Jakich mediów można używać na gotowym elemencie z folii termokurczliwej?

Zgodnie z zastosowaniem mediów :) Permanentne będą media do gładkich/śliskich powierzchni: StazOn, tusze alkoholowe, markery niezmywalne, lakier itd. Archival powoli będzie się rozmazywał. Tusze alkoholowe i lakiery powinny być nakładane po skurczeniu (mogą się palić w trakcie nagrzewania).



Artykuł przygotowała Drycha