Gansai Tambi i foamiran w filmiku Pauliny Gryc
2018-10-18
Paulina Gryc:
Dzięki uprzejmości sklepiku Na Strychu otrzymałam możliwość przetestowania farb akwarelowych Gansai Tambi oraz cienkopisów od Kuretake. Do paczki został dołączony Foamiran, który był chyba największym zaskoczeniem tej paczki.
Zacznijmy od omówienia farb. Tak jak się domyślałam, farby są bardzo wysokiej jakości, z resztą jak wszystkie dotychczas testowane przeze mnie produkty od Kuretake. Z farbami pracowało się bardzo przyjemnie. Paleta barw była bardzo dobrze skomponowana, wszystkie akwarele były bardzo dobrze napigmentowane, a wśród nich znalazły się takie perełki jak 50 (Pale Aqua) i 61 (Cornflower Blue), czyli kolory pastelowe. To co jest WIELKIM plusem tych akwareli to właśnie ich rozmiar. Nie wiem, czy kiedykolwiek będę w stanie je zużyć.
Przejdźmy teraz do cienkopisów. I tak, jeżeli ktoś kiedykolwiek używał jakichkolwiek cienkopisów od Kuretake, to może być pewny, że te nie odbiegają w żadnym stopniu od cienkopisów z serii Mangaka. Myślę jednak, że najciekawszym pisakiem ze wszystkich, które otrzymałam, jest Mangaka Flexible Fine. Każdy, kto jeszcze nie próbował - musi zaopatrzyć się w ten pisak.
Kiedyś byłam sceptycznie nastawiona do tego typu pisaków z giętką końcówką. Myślałam, że sobie nie poradzę i że nie będę w stanie opanować takiego przyboru, lecz było zupełnie inaczej - teraz nie rozstajemy się na krok. Zdecydowanie jest to mój ulubieniec wśród pisaków.
Zajmijmy się teraz największym zaskoczeniem tej paczki.
Foamiran - czyli magiczna pianka
Cóż... Na początku, gdy przeczytałam kartkę o tej piance - nie byłam w stanie sobie uświadomić jak piękne rzeczy można z niej zrobić. Nawet jako laik uważam, że byłam w stanie całkiem nieźle poradzić sobie z tą oto gąbeczką i stworzyć coś naprawdę ładnego. Choć moja praca nie umywa się do prac innych ludzi prezentowanych chociażby na tym blogu w dziale "Foamiran", to i tak jestem dumna z tego co mi wyszło.
Gelly Roll Stardust Clear z przezroczystym tuszem i brokatem - czyli uniwersalny brokatowy żelopis do wszystkiego.
Jest to niezwykle funkcjonalny i zdecydowanie unikalny żelopis, który nada delikatnych brokatowych akcentów naszej pracy. Jego przezroczysty tusz dostosuje się do każdego koloru bazowego i pozostawi tylko śliczną smugę brokatu. Zdecydowanie warto urozmaicić swoją pracę nie tylko o białe bliki, ale również o delikatne brokatowe akcenty.
Na końcu jeszcze raz chciałabym bardzo podziękować sklepikowi Na Strychu za przesłanie mi paczki. Chciałabym także odesłać Was do mojego filmiku na YouTube, gdzie można zobaczyć te przybory w akcji:
Zacznijmy od omówienia farb. Tak jak się domyślałam, farby są bardzo wysokiej jakości, z resztą jak wszystkie dotychczas testowane przeze mnie produkty od Kuretake. Z farbami pracowało się bardzo przyjemnie. Paleta barw była bardzo dobrze skomponowana, wszystkie akwarele były bardzo dobrze napigmentowane, a wśród nich znalazły się takie perełki jak 50 (Pale Aqua) i 61 (Cornflower Blue), czyli kolory pastelowe. To co jest WIELKIM plusem tych akwareli to właśnie ich rozmiar. Nie wiem, czy kiedykolwiek będę w stanie je zużyć.
Przejdźmy teraz do cienkopisów. I tak, jeżeli ktoś kiedykolwiek używał jakichkolwiek cienkopisów od Kuretake, to może być pewny, że te nie odbiegają w żadnym stopniu od cienkopisów z serii Mangaka. Myślę jednak, że najciekawszym pisakiem ze wszystkich, które otrzymałam, jest Mangaka Flexible Fine. Każdy, kto jeszcze nie próbował - musi zaopatrzyć się w ten pisak.
Kiedyś byłam sceptycznie nastawiona do tego typu pisaków z giętką końcówką. Myślałam, że sobie nie poradzę i że nie będę w stanie opanować takiego przyboru, lecz było zupełnie inaczej - teraz nie rozstajemy się na krok. Zdecydowanie jest to mój ulubieniec wśród pisaków.
Zajmijmy się teraz największym zaskoczeniem tej paczki.
Foamiran - czyli magiczna pianka
Cóż... Na początku, gdy przeczytałam kartkę o tej piance - nie byłam w stanie sobie uświadomić jak piękne rzeczy można z niej zrobić. Nawet jako laik uważam, że byłam w stanie całkiem nieźle poradzić sobie z tą oto gąbeczką i stworzyć coś naprawdę ładnego. Choć moja praca nie umywa się do prac innych ludzi prezentowanych chociażby na tym blogu w dziale "Foamiran", to i tak jestem dumna z tego co mi wyszło.
Gelly Roll Stardust Clear z przezroczystym tuszem i brokatem - czyli uniwersalny brokatowy żelopis do wszystkiego.
Jest to niezwykle funkcjonalny i zdecydowanie unikalny żelopis, który nada delikatnych brokatowych akcentów naszej pracy. Jego przezroczysty tusz dostosuje się do każdego koloru bazowego i pozostawi tylko śliczną smugę brokatu. Zdecydowanie warto urozmaicić swoją pracę nie tylko o białe bliki, ale również o delikatne brokatowe akcenty.
Na końcu jeszcze raz chciałabym bardzo podziękować sklepikowi Na Strychu za przesłanie mi paczki. Chciałabym także odesłać Was do mojego filmiku na YouTube, gdzie można zobaczyć te przybory w akcji:
Pozdrawiam, Paulina Gryc
Pokaż więcej wpisów z
Październik 2018