Halloweenowa czarna mixedmediowa ramka

Dopadło nas HALLOWEEN! …a ja dobrałam się do czarnych farb, mgiełek i brokatu. Tak, brokatu! Jak na srokę przystało. Wybebeszyłam też gumowego nietoperza i w końcu wykorzystałam kameę kupioną wieki temu na targu staroci (dopisek 2018r.: gdybym miała wykonać taka pracę teraz to użyłabym gotowych elementów z tworzywa lub zrobiłabym swój element z pomocą foremki: kamea).



Poza znaleziskami z targu staroci i nietoperza w ramce znalazły się kwiaty papierowe i materiałowe oraz wycinanka z jednego z moich ulubionych wykrojników – pajęczyny. Mój jest z Cheery Lynn ale ostatnio widziałam Na Strychu fantastyczny wykrojnik pajęczynowy – border Tima Holtza! Mrrrr…



Pomalowanie wszystkich elementów na czarno (kwiaty mgiełką Dylusions, reszta czarną farbą akrylową) było tylko początkiem pracy. Dodałam trochę maźnięć farbą pękającą, a gdy wszystko wyschło – dodałam metaliczne cieniowania srebrnym Gelatosem i Inką Gold (jaśniejsze srebro).



W ramce znajdziecie 3 typy brokatu – duże płatki w odcieniu czekolady, czarny brokat Distress i trochę drobniutkiego brokatu Marthy Stewart w odcieniu „rubellite” - co za energetyczny kolor! (dopisek: niestety marka Martha Stewart wyszła z rynku ale w dziale brokatów znajdziecie sporo innych fajnych produktów)



Tradycyjnie już życzę Wam strasznie udanego Halloween!!!
Drycha