Spękania dwuskładnikowe krok po kroku

drobno "skruszone" detale, postarzające i dodające Waszym przedmiotom "czasu".
Wśród nich znajdziecie zarówno pasty pękające, jak i preparaty jedno- i dwuskładnikowe
tworzące rozmaite efekty końcowe, dzięki czemu możecie swobodnie dobrać wielkość
i rodzaj spękań do charakteru Waszej pracy.





W ofercie znajdziecie zarówno preparaty do małych, jak i dużych spękań
oraz tzw. spękania typu "web".
Nie taki diabeł straszny... zgodnie z zaleceniami producenta, na przygotowaną powierzchnię
(w moim przypadku jest to styropianowe serduszko oklejone serwetką do decoupage)
nakładamy warstwę preparat112710u oznaczonego cyfrą "1" (krok pierwszy).
Warstwa powinna być dość solidna, ale nie powinna ściekać.
W miarę możliwości pozostawcie ją do swobodnego wyschnięcia
(czas schnięcia w zależności od preparatu waha się od 0,5 do kilku godzin).

(która może być sucha w dotyku lub nieco lepka,
w zależności od preparatu z jakim pracujemy)
nakładamy drugą warstwę tym razem medium oznaczonego numerem "2".
Warstwa również powinna być solidna, ale nie ściekająca,
po jej nałożeniu "pobawcie się" przez chwilę pędzlem,
jeżdżąc po powierzchni naprzemiennie w pionie i poziomie,
by efekt spękań był wyraźniejszy i nieregularny.
Pozostawcie do wyschnięcia.

siatkę drobnych spękań, które staną się widoczne, po wypełnieniu przestrzeni między nimi
odpowiednim preparatem... jakim?
Możliwości jest sporo - do wyboru macie zarówno pasty satynowe, antyczne,
woskowe, woski, pigmenty czy porporinę...
Ja wybrałam pastę woskową w kolorze brudnego złota.

Nadmiar pasty usuwam suchą ściereczką lub ręcznikiem, polerując nieco powierzchnię serduszka.


we wszelkiego rodzaju pracach mixmediowych czy decoupage.
W moim przypadku, stało się ozdobą wieka skrzyni na wino.



Pozdrawiam,
Rudolph
